Przesyłek wysyłamy i odbieramy coraz więcej. Wewnątrz opakowań są niekiedy przedmioty, które wymagają odpowiedniego zabezpieczenia. Wtedy, oprócz delikatnej filiżanki, czy wazonu zostajemy z połową rolki folii bąbelkowej lub stertą zupełnie niepotrzebnych „kształtek” styropianowych. Czy można coś na to poradzić?
O podobnym problemie pisaliśmy w notce o „Najlepszym telewizorze LCD„, gdzie zabezpieczające telewizor opakowanie mogło być wykorzystane jako podstawka lub półka. Dziś chcieliśmy Wam opisać EcoCradle – system, który umożliwia produkcję „kształtek” bliźniaczo podobnych do tych styropianowych. Zasadnicza różnica polega jednak na tym, że EcoCradle jest jak najbardziej przyjazne środowisku.
Ecocradle powstaje z naturalnych surowców pochodzenia roślinnego – łupinek ryżowych, łusek bawełnianych i z kaszy gryczanej. W zasadzie, przy produkcji EcoCradle można korzystać z każdego rodzaju odpadków roślinnych, które zawierają duże ilości ligniny i celulozy. W wyniku naturalnych procesów (producent dość enigmatycznie wypowiada się na temat szczegółów tej technologii) opakowanie „rośnie” – w ciemności, bez użycia wody, czy chemikaliów. W ciągu tygodnia „organizm” włókna, które trawią i wiążą ze sobą łupinki i łuski. Wg producenta cały proces zużywa dziesięciokrotnie mniej energii na jednostkę materiału niż w przypadku tradycyjnych pianek syntetycznych.
Kiedy opakowanie nie jest nam już potrzebne i nie mamy pomysłu jak je powtórnie wykorzystać, EcoCradle może wyrzucić. Przy czym wyrzucenie do kosza to tylko jedna z możliwości (EcoCradle rozłoży się na wysypisku bez problemu). Można go również połamać na drobniejsze kawałki i rozrzucić w ogrodzie lub dodać do kompostu. EcoCradle stanowi naprawdę interesującą alternatywę dla styropianów i pianek, a dodatkowo na plus przemawia fakt, że fabryka w której jest produkowany zasilana jest energią z hydroelektrowni. Firma dopiero się rozwija i jeszcze pewnie nieprędko spotkamy EcoCradle w sklepie, ale życzymy im jak najlepiej!
Zobacz również:
