Turbina wiatrowa dla każdego

Turbina wiatrowa Air-X


No może prawie dla każdego. Wystarczy mieć odpowiedni zasób gotówki i maszt, na szczycie którego zamontujemy ten cud nowoczesnej techniki – Air-X. Superciche łopaty wirnika z włókien węglowych, bezszczotkowy alternator i elektroniczny regulator ładowania, to tylko niektóre z unikalnych cech tej konstrukcji.

Może to być dobre rozwiązanie dla miejsc oddalonych od źródeł energii elektrycznej – samotnie stojących budynków lub jachtów. Turbina wiatrowa ma jedynie 1.2 metra średnicy, waży 6 kg i może ładować zestawy akumulatorów o pojemności od 25 do nawet 25,000 Ah. Moc wiatraka, przy wietrze wiejącym z prędkością 12.5 m/s, to 400 W. Cena urządzenia nie jest niska – prawie 2 tysiące złotych. Air-X, za TreeHugger.

W Polsce turbinę Air-X można kupić np. w ekosklepie, w firmie SunnyLife oraz podobno czasami na allegro.

Jeśli zastanawiacie się nad zamontowaniem niewielkiej turbiny wiatrowej przy swoim domu, polecamy również lekturę artykułu „Czy małe elektrownie wiatrowe są opłacalne„.

Turbina wiatrowa Air-X

Zobacz również:

87 thoughts on “Turbina wiatrowa dla każdego

    KubaCh

    (24 marca 2006 - 23:22)

    Fajnie, że coś takiego można kupić za sensowne pieniądze. Ciekawe czy trudno jest coś takiego zintegrować z domowymi urządzeniami elektrycznymi – gdybym miał domek i kawałek rury na maszt, to chętnie bym w coś takiego zainwestował.

    ZieloneMigdały

    (26 kwietnia 2006 - 21:54)

    Wygląda na to, że podana przez nas cena nie uwzględnia kosztów sprowadzenia i dystrybucji w naszym kraju. Turbina Air-X dostępna jest m.in. tutaj za około 3 tyś. zł.

    sonic

    (14 lutego 2007 - 23:59)

    Turbina ta jest powszchnie dostpna na allegro.pl w cenach ok. 2000zł, aby mozna ja było dowolnie wykozystywac np. do ładownia akulumatorów żelowych potrzebny jest nam dowlny regulator ładownia cena to około 150zł.
    Moze to byc takze regulator wykorzystywany w panelach słonecznych.
    Po podłaczniu do turbiny przetwornicy mozemy uzyskac wysokie napicie 230V ~50Hz, choc lepiej podłączać przetwornice przez regulator ładownia do akulumatora.

    ZieloneMigdały

    (25 lutego 2007 - 17:49)

    @sonic – no proszę, po zielone technologie czas zacząć zaglądać na allegro. To chyba dobry trend – znaczy jest popyt a i dostępność większa dzięki takiemu agregatorowi.

    Wiather

    (17 maja 2007 - 12:59)

    Szanowni Koledzy
    Jestem od dwóch tygodni szczęśliwym posiadaczem opisywanej elektrowni. Wcale nieprawda że jest cichy. Szymi podczas ładowania. Podpiete mam akumulatory żelowe 90Ah. Jeszcze się nie zadrzyło aby były w pełni naładowane. Montaż tej turbiny bez paneli fotowoltaicznych uważam po moich doświadczeniach za bezsens.

    ZieloneMigdały

    (17 maja 2007 - 22:02)

    @Wiather – dziękujemy za podzielenie się swoimi doświadczeniami! Dwa tygodnie to niewiele, być może po dłuższym okresie użytkowania okaże się, że system jednak jakoś się sprawdza? Czy szum słychać przy silnym wietrze, czy cały czas? Chętnie dowiemy się czegoś więcej!

    cito1

    (18 maja 2007 - 09:24)

    Jadąc w lecie w stronę Wolina wzdłuż linii brzegowej, przejeżdżałam przez taką fermę wietrzną. Miałam mieszane uczucia, bowiem w lokalnej prasie zach/pom, jakaś Sabina von, z Niemiec oferowała naszym gospodarzom Polakom w ten sposób jakby pracę na ich polach, dzierżawiąc grunt pod te maszty i dając pieczę przy obsłudze.
    Pytanie brzmi:
    – rolnicy zarabiają owszem, ona tzn Sabina von zarabia, ale nasze pola wyglądają jak SF, w jednym miejscu naliczyłam 18? Mam na Tymcz. zdjęcia z podróży i opis.
    Wychodzi na to, że Niemcy nie chcą psuć sobie krajobrazu, a że Polacy cienko przędą to idą na to.

    pies(ek)

    (18 maja 2007 - 14:33)

    Nigdy nie uważałem, że wiatrołapy psują klimat krajobrazu, wydawało mi sie zawsze, że jest wręcz przeciwnie. Może przedstaw zdjęcia zobaczymy wszyscy jak to wygląda :)
    @Wiather – Nie wszędzie opłaca się stosować wiatraki, wszystko zależy od natężenia wiatru w danym miejscu dlatego, że moc z turbiny jest zależna od kwadratu prędkości obrotowej rotora czyli przy małym wietrze niczego nie naładujemy, a wiatrak wtedy ma wartość dekoracyjną. Wiatraki opłaca się stosować tam gdzie mocniej wieje np. nad morzem, wysoko wzniesionych terenach etc.
    Oto przykład zależności uzyskiwanej mocy od mocy wiatru dla przykładowej troche większej turbiny.
    2m/s – 5W
    4m/s – 41W
    6m/s – 140W
    8m/s – 332W
    10m/s – 650W
    12m/s – 1123W

    cito1

    (18 maja 2007 - 23:40)

    Proszę, mówisz i masz z komentarzem, który dałam pod zdjęciem:

    http://i97.photobucket.com/albums/l219/zlotoslanos/elektrownia_wiatrowa.jpg

    W drodze do Stepnicy elektrownia wiatrowa. 15 olbrzymich masztów z wolna obracających się robi wrażenie. Z tym, że pierwsza myśl jest taka: więcej energii ściągnęliby wprost z plaży – tam dopiero wieje. Druga myśl zgoła inna: w gazecie wyczytałam anons na wolne etaty dla ” łowców naszych pól ” Niemka o pięknie brzmiącym imieniu Sabine u nas szuka gospodarzy , którzy zechcieliby założyć fermy metalowych wiatraków. Dlaczego? Ano dlatego, że forsa za energię jej, ale zaśmiecony krajobraz nasz. Robi wrażenie jedna taka ferma ale jak sobie po przeczytaniu tego artykułu wyobraziłam wszystkie wioski, pola tak omasztowane to aż zgroza ogarnęła. Jak pod słupami wysokiego napięcia. Niemiec zawsze był cwany a Polacy łasi na złotówki. Bo biednych u nas nie brakuje.

    Ja nie neguję pomysłu absolutnie, zdanie „to bardzo dobre rozwiązanie dla tych oddalonych miejsc od źródła energii” tłumaczy potrzebę to raz, a dwa ekonomia… ale czytałam te anonse, widziałam to pole i mam na tyle bujną wyobraźnię, że potrafię sobie wyobrazić więcej niż więcej taki pól. SF

    krzysztof

    (14 sierpnia 2007 - 11:47)

    jako alternatywne źródło energii, to bardzo interesujące. Problemem jest tu zmienność siły i kierunku wiatru. Pytanie brzmi: czy można wytworzyć ilość energii wystarczającą do stałego zasilania jednorodzinnego domu. Drugie pytanie – czy można w takiej sytuacji odłączyć się od sieci energetycznej i co na to przepisy, o ile mi wiadomo taka niezależność nie jest dobrze widziana.

    leonada

    (12 września 2007 - 22:31)

    mnie interesują przepisy , czy można postawic wiatrak o mocy 1kw na podwórku i czy trzeba miec jakieś pozwolenia czy nie ?

    Krzych

    (31 grudnia 2007 - 15:36)

    Niedawno montowałem koledze wiatrak o mocy 1 kW,ale jak się okazuje,moc taka generowana jest impulsowo,przy najsilniejszym wietrze,tak więc jego akumulatory były ciągle nie doładowywane,aby ich nie zniszczyć trzeba było je ładować prostownikiem z sieci !!!

    ZieloneMigdały

    (31 grudnia 2007 - 16:18)

    @Krzych – widać z tego, że doświadczenia Twojego kolegi są podobne do tych, opisywanych przez Wiather’a w 5. komentarzu pod wpisem. Trochę dziwne działanie ze strony producentów. Myślę, że gdyby rzetelnie informowali o potrzebie doładowywania/oferowali akumulatory o mniejszej pojemności, klienci byliby mniej rozczarowani…

    Dariusz Piekarski

    (12 marca 2008 - 19:38)

    Dzien Dobry mam do sprzedania Elektrownie wiatrowa Firma Nordex N27/250
    Nordex N27/250

    • Baureihe: Nordex 250 kW
    • nummer Seri: 200-93-066
    • Rock: 1993
    • Srednica: 27 m
    • Mast: Gittermast
    • Wysokosc: 40 m
    • Nennleistung: 250/45 kW

    Getriebe
    • Hersteller: Thyssen
    • Baureihe: Aa. Schau 400
    • Seriennummer: 8416-5-1649-56250-57
    • Gewicht: 5,3 t
    • Übersetzung: 25,383
    • Dimension Hauptwelle: 280 mm
    • Max. Leistung: 400 kW
    • Sicherheitsfaktor 1,6
    • Getriebeöl: VG150 synthetisch
    • Füllmenge: 180 l

    Generator
    • Hersteller: Brook
    • Baureihe: asyn. Käfigläufer IP55
    • Seriennummer: V 008 C-2
    • Synchrondrehzahl: 1000/750
    • Nennleistung: 250/45 kW
    • Temperaturschutz: PT100/temperaturfühler

    Ta Elektrownia jest zbudowana i stoi w Aachen w Niemczech
    Jak ma Pan intrese
    prosze o Email
    Dariusz Piekarski
    Email:
    DPieka1064@aol.com

    leszek48

    (20 marca 2008 - 19:49)

    Energia z wiatru mnie zainteresowała.Wystąpiłem do UM z zapytaniem na moc kilku kW-odpowiedź że nie podlega to prawu budowlanemu, tylko zgłoszeniu.Z rozpoznania teoretycznego wynika
    że najlepsze byłyby wiatrownie z osią pionową -1 do 3 kW. Niestety wiatr wieje i przestaje, dlatego trzeba energię gromadzić w akumulatorach i ewentualnie przetwarzać na 230 V lub przetwarzać na ciepło- ciepła woda, ogrzewanie podłogowe itp.Nie ma obowiązku sprzedawania do energetyki, zresztą sens to ma dla dużych mocy- wówczas z wiatraka można uzyskiwac wpływy rzędu 6 do 10 i więcej tys. zł/m-c, i niektórzy przedsiębiorcy z tego żyją /dorabiają/-ale te dane z opowiadań. Dla małych wiatrowni przydomowych jest raczej nie warto kombinować sprzedaży ale rozwiązać problem uzupełniania energii poprzez ZE /jakąś automatykę/.Elektrownie z osia pionową są ponoć bardziej ciche i startują przy niższych prędkościach wiatru.Niestety nie napotkałem jeszcze takiej w użytkowaniu , aby „pogadać” o wadach i zaletach.

    ZieloneMigdały

    (20 marca 2008 - 20:20)

    @leszek48 – super! dziękujemy za podzielenie się tak cennymi i interesującymi informacjami!

    Medios

    (5 kwietnia 2008 - 20:54)

    Ja otrzymałem wręcz przeciwne informacje niż Leszek48 – według firmy Energa prąd TRZEBA sprzedawać W CAŁOŚCI w cenie ok 14-18gr/kWh. A w domu można korzystać z kupionego – ok 0.40gr/ kWh :) Jedyne rozwiązanie – nie integrować sieci „zewnętrznej” z „wiatrową”. Np wydzielonym obwodem elektrycznym grzać wodę w buforze ciepła.

    Remik

    (20 kwietnia 2008 - 21:03)

    Ja turbiny Air X widziałem najtaniej na http://www.fotoogniwa-sklep.pl Co do sprzedaży energii to cena sprzedawanej energii do energetyki powinna byc taka sama po której kupujemy, czyli w stosunku 1:1.

    Pete

    (27 kwietnia 2008 - 20:42)

    Na http://www.celton.pl mają takie elektrownie, które współpracują z siecią. Nadwyżkę wpuszcza się do sieci,a jak nie wieje, to energię pobiera się automatycznie z sieci.
    Oprócz tych 18gr/kWh otrzymuje się jeszcze zielony certyfikat za każde 1.000 kWh (1MWh), który jest wart ok 240zł. Czyli za 1kWh wychodzi 18gr + 24gr = 42gr + 22%VAT.

    Wojtek

    (30 kwietnia 2008 - 14:42)

    Witam
    Jak zwykle…widac po ofercie Kolegi w sprawie masztu z Achen …ze jednak bedzie ta tendencja jakiej sie obawiałem i ze maszty które niemcy zmieniaja na lepsze, bardziej efektywne trafia do Polski jako prawie archiwalne opracowania. Niemcy zmieniaja maszty na lepsze i szukaja naiwnych którzy kupią ich maszty z lat 90…..NIe dajcie sie zrobic w ten numer i jezeli ktos chce kupic taki maszt nie kupuje nowy i tym samym nowoczesny a nie z lat 90. On działa ale jego efektywnosc jest niska a jednak zajmuje miejsce i uwazam ze bezsensu jest taki maszt kupowac juz uzywany. Teraz sa lepsze turbiny mocniejsze i bardziej wydajne. Nie kupujmy takich masztów bo po samochodach staniemy sie złomowiskiem masztów wiatrowych.
    Wojtek

    darekjot

    (28 maja 2008 - 13:47)

    Kolego leszek48 napisz proszę na jakiej podstawie miasto wydało opinię co do „wystarczalności” zgłoszenia. Wg mojego UM :( tylko i wyłącznie prawo budowlane, projekt, itp :( Najgorsze, że już mam komplet turbina + maszt i nie mogę tego postawić bo urzędnicy nie pozwalają… :(

    peterek

    (30 maja 2008 - 01:43)

    Witam
    Jestem uzytkownikiem takiego wiatraczka juz od ponad roku, kupilem go w Stanach. Niestety szumi to fakt, nie doładowuje akumulatorow to tez fakt, czekam teraz na fotoogniwa tez kupilem w Stanach i wtedy nie bedzie problemu z doladowaniem akumulatorow. Codziennie prad ten jest wykorzystywany do oswietlenia wokół domu, świeci sie ok 40 lampek ogrodowych z żarówkami 5W. Wiatrak jest na słupie energetycznym 15 m. Dla tych co myślą, że to takie proste powiem krótko – to nie takie łatwe i nie takie proste; od przekrojów kabli, żeby straty były jak najmniejsze do zarządzania energia. To się niestety samo nie zrobi i trzeba nad tym czuwać, no i całe centrum sterowania oparte na przekaźnikach kontrolkach miernikach i najważniejsze – hamulec. Dużo by o tym pisać wiec jak ktoś się do tego zabiera niech dobrze się przygotuje i przypomni sobie fizyke i wykuje elektrotechnikę. Ale mowię Wam warto. Pozdrawiam. PETEREK

    Michał

    (27 lipca 2008 - 20:19)

    taa super…ale dlaczego nie zrobić tego własnoręcznie?
    Koszty dosyć małe (ok 175zeta) jeżeli wiadomo gdzie szukać części no i trzeba się troszkę na tym znać

    jaco

    (11 sierpnia 2008 - 22:10)

    Do wszystkich którym widok wiatraków szpeci krajobraz, po obecnej ofensywie Rosji w Gruzji jak cała Europa sie uzależni od dostaw z i przez tereny związane z Rosją wtedy przyjdzie zastanowienie czy lepiej patrzeć na wiatraki w polu czy kłaniać carowi w pas. Ponieważ już od dawna zastanawiałem się nad małą turbiną, czy ktoś zna jakieś dobre źródło informacji (listy dyskusyjne użytkowników, strony internetowe) które pomogłyby w zaprojektowaniu takiego systemu? Szukałem ale nigdzie nie znalazłem czegoś sensownego. Z góry dzięki. A co do kupowania przez Energe czy innego obecnego dostawce, czy to nie ma być tak, że niedługo będzie można sprzedać energię każdemu (chodzi mi o uwolnienie rynku energii), ale mogę się mylić nie jestem specjalistą w tym temacie

    prawie inżynier prawie...

    (26 sierpnia 2008 - 15:50)

    Energię można magazynować w postaci sprężonego powietrza (łatwo naładować samochód MDI ,łatwo zamienić na prąd)i zasilać dom. Takie zbiorniki mogłyby znajdować się pod ziemią i nie szpeciłyby okolicy. Obecnie powstały awaryjne generatory prądu, firma ta sama MDI !

    alaska

    (28 sierpnia 2008 - 19:44)

    też myślę o założeniu wiatraka na potrzeby domowe dlatego proszę o jak najwięcej informacji. po przeczytaniu komentarza PETERKA troche mi mina zrzedła. może jednak nie jest aż tak trudno? kompletnie się nie znam na elektronice i liczę na to że system będzie sam działał. czy to tylko marzenia? pozdrawiam

    piters

    (10 września 2008 - 16:04)

    Witajcie, chciałem dorzucić kilka słów od siebie do tej ciekawej dyskusji. Jestem w dość mocny sposób związany z developerem farm wiatrowych(jednym z większych w pl) i miałem niedawno na „tapecie” projekt pt. mała energetyka wiatrowa. Przekopałem się przez wiele rodzajów turbin i ich danych aby stworzyć jakiś sensowny model opłacalności. Niestety w warunkach polskich nie opłaca się kompletnie budować małych wiatraków. Są po prostu za drogie i nieefektywne. Większość turbin ma podaną prędkość pomiarową przy której osiąga moc nominalną na poziomie 12 m/s – dla porównania – najczęstsza średnia roczna prędkość wiatru w PL to 5.0 – 5.5 m/s. Dodam, że większość producentów małych turbin przeprowadza testy w tunelach areodynamicznych, wyniki umieszcza się potem w prospektach i… po zakupie turbiny rozczarowanie że normalnie wcale tak pięknie się nie obraca. Nasze państwo nie promuje małych OZE w żaden sposób. Nie otrzyma się zwrotu części kosztów, ani energia, którą odsprzedajesz do ZE nie będzie droższa. Reasumując, małe wiatraki są dobre jeśli się ma dużo pieniędzy i chce się poeksperymentować, albo rzeczywiście jest się na bardzo wietrznym terenie, gdzie wiatrak zwróci się w czasie krótszym niż 10 lat :)
    Aha, w żadnym wypadku nie kupujcie starych wiatraków, żywotność turbiny to 20 – 25 lat a te wiatraki zazwyczaj przepracowały tam 15-18. Nie chcę mówić nic złego ale koszty części zamiennych są naprawdę wysokie.
    Jeśli macie jakieś pytania – piszcie :)
    Pozdrawiam.

    jurek

    (10 września 2008 - 21:05)

    Można coś samemu.Na Allegro lub na
    http://www.odnawialna-energia.com można kupić książkę tzn. instrukcję budowy turbiny wiatrowej autorstwa Hugh Piggott ze str. http://www.scoraigwind.co.uk
    jurek

    daniel

    (19 września 2008 - 20:27)

    Witam.
    Mam takie pytanie. Czytam i czytam – interesuje mnie to a wlasciwie zainteresowało. Otoz wybudowałem dom – myslałem o solarach do ogrzania wody. Teraz jednak cos mnie natkneło na wiatraki bo w okolicy wieje że w czapce chodzę często:)
    Ale do mojego pytania.
    Czy żeby zmniejszyc koszty (bo widze że sa z akumulatorami) mogłybym od razu podłaczyc wiatrak do bojlera – interesuje mnie ciepła wody wyłącznie?
    Jaki wiatrak mialby to być?
    Pozdrawiam

    Konrad M.

    (24 września 2008 - 21:37)

    polecam te stronke, maja taki zestaw do produkcji cieplej wody AC1002HeatingMill czy jakos tak, wiatraczek daje prad i od razu grzeje sie woda tym pradem
    sunnylifetechnologies.com

    Ronald

    (24 listopada 2008 - 00:32)

    Czytałem wszystko co pisaliście.To,że osoby piszące dość często nie znają prawa Ohma to nic dziwnego? ale
    jeden z piszących pisze cytuję”AIRx400 niegdy mi nie doładował do końca akumulatorów”sic!!
    Wszystko się zgadza, bo jak ma doładować skoro regulator wyłącza ładowanie przy 14,1V a od 12,75Vintensywnie zmniejsza ładowanie!!!
    Chcąc naładować w pełni akumulator.Napięcie źródła ładowania to 14,4V do14,6V.Co zrobić,żeby tak było?
    Zmienić w wiatraku wartość napięcia ładowania (regulator ładowania)I wszystko na ten temat.

    ZieloneMigdały

    (24 listopada 2008 - 23:01)

    Drogi Ronaldzie, dziękujemy za cenny wkład w dyskusję! Jeśli masz jeszcze jakieś spostrzeżenia, doświadczenia lub uwagi na temat turbin wiatrowych, prosimy o kontakt lub dalsze komentowanie.

    Beckie

    (25 listopada 2008 - 14:00)

    Witam.
    Coś pamiętam z fizyki ale może ktoś się na tym trochę zna.
    Zakładam, że z wiatrakiem o mocy 400W i napięciu na wyjściu 24V, przy pracy z pełną wydajnością w ciągu 5 godzin naładuję baterię o pojemności 80 Ah (tak mi wyszło :). Ile prądu mogę wyciągnąć z tak naładowanej baterii przetwornicą 220 V o mocy 1 kW?
    Pozdrawiam

    Ronald

    (27 listopada 2008 - 23:55)

    Szanowny Beckie z akumulatora 80Ah pociągniesz 1000W przez 30 mintut biorąc fakt, żę akumulator jest nowy i sprawny!! Oczywiście będzie całkowicie rozładowany co
    jest bardzo szkodliwe dla akumulatora.
    Logiczna nie przesadzona pojemność do tej turbiny to
    180Ah!!Przy tej pojemności możemy w trakcie wiatru o
    prędkości 12m/s korzystać pobierając różną moc nawet czasami dużo większą niż 400Wat co jakiś czas obserwując napięcie na akumulatorze szczególnie wtedy kiedy pobieramy moc dużo większą niż moc turbiny.
    Wszystko po to,żeby do końca nie rozładować akumulatora.

    Adrian

    (20 grudnia 2008 - 12:26)

    Wszystkich zainteresowanych zapraszam do lektury. Na tym forum można dowiedzieć się wiele ciekawych informacji o wiatrakach ( w również tych własnoręcznie zrobionych.
    http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?t=277125&start=0&sid=9d6a65f0697b615b63c27511bc99c490

    Zdzich

    (17 marca 2009 - 20:34)

    Widzialem kilka takich urzadzen w Kanadzie – widocznie dzialaja. Przy zastosowaniu zarowek LED taki system domowej roboty w zupelnosci wystarczy do oswietlenia malego domku.

    szwajka

    (24 czerwca 2009 - 06:26)

    Co do ekologii mam pewne wątpliwości, bo taki wiatrak zazwyczaj nie „żyje” dłużej niż 15lat, a na wytworzenie go zużyto więcej energii, niż on kiedykolwiek wyprodukuje.(Nawiasem mówiąc, najkorzystniejszy bilans energetyczny w ujęciu globalnym ma elektrownia atomowa – choć bilans jest także ujemny, na razie nadzieję pokłada się w elektrowniach wodorowych). Jedynym atutem może okazać się oszczędność w gospodarstwie domowym. I tu moje pytanie do osób, które korzystają z takiego sprzętu: czy wychodzi taniej niż z sieci? Czy przy wiatraku i ogniwach fotowol. można być niezależnym od sieci?

    goral_skoda

    (29 czerwca 2009 - 21:31)

    +interesuje sie tym problemem juz jakis czas ale na etapie teori,chociaz sprzet domowy kupuje juz na 12v.jest duzo tego od telewizorow lcd dekoder satelity lap top itp.po co tracic energie na przetwornikach?wiekszosc drobnych urzadzen i tak jest na 12v,sterownik do pieca,kamery itp.tylko kable musza miec wiekszy przekroj.wrazie dluzszej nieobecnosci wiatru i slonca mozna awaryjnie podladowac baterie z auta i odwrotnie.wymyslilem sobie oswietlenie 12v led,,swietlowki a przyjazniejsze dla oczu sa halogeny .jak postawie dom to tak robie od poczatku.

    polny

    (11 lipca 2009 - 23:26)

    Myślę tak!.Turbina 1 KW wyłącznie do podgrzewania CWU ,ewentualnie odrebna instalacja elektryczna 48V.To bardzo dużo! zwłaszca dla sceptyków.Jeśli ktoś grzeje wode w domu prądem z sieci wie doskonale ile to kosztuje.Koszt turbiny 1 KW (nominalnie) to 4 tyś, z przetwornicą i 3 grzałkami 48V na kryzie.

    polny

    (11 lipca 2009 - 23:31)

    acha , zapomniałem dodać ze koszt podgrzewania wody 140l z sieci kosztuje co 2 miesiąc ok 150-180 zeta.Warto przeliczyć czas zwrotu inwestycji, nawet jesli w mojej okolicy nie wieje cały dzień, ale za to do południa hula aż miło.Dodaje, że średnie wiatrowe dane dla danych okolic można odczytać w sieci(podaja w skali Boforta):)

    Adam

    (16 lipca 2009 - 23:54)

    A Ja kupiłem w dobrej cenie elektrownie 1 kw najtaniej na http://www.wiatroweelektrownie.pl jeszcze pojawił się ostatnio nowy problem mianowicie akcyza na energię pozyskiwana z elektrowni wiatrowej na trazie nic nie wiadomo być moze to kolejna pomyłka polskiego rządu

    Marek

    (21 lipca 2009 - 16:28)

    Z średnich turbin to obecnie najlepsze w swojej klasie są turbiny SkyWind 3200 – produkowane przez nas w Polsce na Polskich podzespołach – parametry trzy razy lepsze od konkurencyjnej turbiny Southwest Windpower SkyStream 3.7 a cena ponad dwa razy niższa!
    Jeśli chodzi o małe turbinki to Air-X w Polsce może mieć jedynie charakter dekoracyjny, bo przy naszych średnich prędkościach wiatru wiele z niego nie wyciągniemy.
    Niedługo wprowadzimy na rynek nowe turbiny naszego pomysłu o mocy 400W i 600W, które będą działać w Polsce!

    dociekliwy

    (22 lipca 2009 - 13:13)

    kolego Marku, mocno sie chciales zareklamowac i nawet ci wyszlo, bo zainteresowalem sie twoja turbina i porownalem ja ze wspomnienym skystreamem:

    – po pierwsze to twoja turbina ma 3,2 kW mocy nom, a skystr 1,8 kW

    – moc nominalna osiagasz przy 11 m/s, skystream przy 9 m/s

    – przy 5 m/s masz 250 W (7,8% mocy nom), a skystream 200 W (11% mocy nom)

    – przy 7,5 m/s masz 1000 W (31% mocy nom), a skystream 900w (50% mocy nom)

    – przy 10 m/s masz 2500 W (78 % mocy nom), a skystream (111% mocy nom)

    – Skystream ma wbudowany inwerter do pracy 230V i pelna sinusoida, u ciebie trzeba zastosowac Windy Boy (jak zalecacie w karcie katalogowej); taki Windy Boy na turbine 3 kW kosztuje okolo 10 tys zl

    skystream wiec wypada lepiej, przy nizszych wiatrach rozwija odpowiednio wiekszy procent mocy nominalnej niz twoja turbina, no i ma ten inwerter, zawsze to jedno urzadzenie mniej w domu :)

    nie znalazlem ceny na skystream, byc moze twoja jest tansza, ale porownanie przegrywa…

    ogolnie to nastepnym razem porownuj urzadzenia podobne, porownywanie skystream 1,8 kW i skywind 3,2 kW ma taki sens jak porownywanie samochodow o mocy 180 KM i 320 KM

    co do malych turbin to chyba jednak sie sprawdzaja bo jest tego coraz wiecej przy drogach…

    Konrad M.

    (23 lipca 2009 - 14:06)

    w karcie katalogowej Skywind 3200 jest podane napięcie 4 x 400 V

    Marku, do czego można to podłączyć?

    Marek

    (27 lipca 2009 - 14:24)

    Turbinę SkyWind bez inwertera można podłączyć, np., do dowolnych grzałek lub niektórych elektronarzędzi. Turbina posiada odpowiednio zaprogramowany sterownik mikroprocesorowy który potrafi odpowiednio zaciążać turbinę w zależności od prędkości wiatru. Turbina może także pracować z inwerterami sieciowymi WindyBoy.
    Jeśli chodzi o moc to tak jak wcześniej pisałem, nasza turbina SkyWind przy ponad dwa razy lepszych parametrach od SkyStream ma ponad dwa razy niższą cenę.
    Turbina SkyWind przy wietrze 10m/s ma dopiero 78% mocy nominalnej, a SkyStream juz 110% czyli zaczyna się już przegrzewać. Innymi słowy przy wietrze 10 m/s nasza turbina ma jeszcze duży potencjał do pracy, a SkyStream już musi hamować bo jego generator spłonie :-).
    Jeśli chodzi o prędkość nominalną to przy 9 m/s SkyWind 3200 ma większą moc niż SkyStream, czyli mocą przy 9 m/s też wygrywa, na dodatek przy mniejszym zaciążeniu generatora. Generalnie w każdych warunkach SkyWind wygrywa, a na dodatek jest przy tym mniej zaciążona, co zresztą kolega dociekliwy skrupulatnie wypunktował i dzięki temu potwierdził. Dzięki mniejszemu obciążeniu generatora przewidywana żywotność turbiny SkyWind 3200 jest o wiele większa niż turbiny SkyStream, która pracuje na granicy swoich możliwości. Generator turbiny SkyWind 3200 jest wykonany zgodnie z normą IP67.

    dociekliwy

    (29 lipca 2009 - 17:04)

    Marku, macie błąd w karcie katalogowej i nawet jak wam go wytknięto to nie widzisz; napięcie 4 x 400 V? trójfazowe jest 3 x 400 V (między dwoma przewodami fazowymi), skąd weźmiesz „czwarte” 400V?

    Skystream osiąga moc nominalna przy 9 m/s a potem jego moc rośnie do 2,4 kW i jest ograniczana elektronicznie przez wbudowany inwerter (wasza turbina potrzebuje dodatkoych urządzeń), nic się nie gotuje, płonie itd; chciałbym zauważyć że w Polsce wiatry powyżej 9 m/s nie występują często, więc po co robić turbinę świetnie sprawdzającą się w warunkach, które występują sporadycznie? Skystream jest turbiną przydomową a nie każdy mieszka nad morzem w najlepszej strefie wietrzności, Skystream jest przystosowany do pracy przy standardowych polskich (czyli slabych) warunkach wietrznosci, dlatego osiaga moc nominalna najwczesniej jak sie da, po to eby przy srednim wietrze np 5 m/s wyprodukowac jak najwiecej energii

    „zaciążenie” turbiny? w praktyce ponad 90% czasu pracy turbina pracuje poniżej mocy nominalnej, wiec wplyw wiatrow silniejszych niz 10 m/s na jej zywotnosc jest znikomy, takze dlatego ze wbudowany inwerter ciagle monitoruje prace turbiny i nie dopuszcza do przeciazenia generatora

    wyglada mi ze skywind swietnie radzi sobie przy bardzo silnych wiatrach, ale ktora radzi sobie wtedy slabo? zadna! sztuka jest wyprodukowac duzo energii przy slabym wietrze, nie przy 10 m/s

    pozdrawiam

    Marek

    (8 września 2009 - 09:21)

    Kolejny raz chcę podziękować Panu Dociekliwemu, który bardzo reklamuje turbiny Southwest Windpower, ale nie che ujawnić swoich danych. Czyżby Pan sprzedawał te produkty i sprzedaż szła słabo bo drogie, a na rynku są lepsze i to Polskie?? Ja moich danych nie ukrywam, bo nic nie mam do ukrycia!!!
    Ma Pan rację, że najważniejsze jest to co turbina wyprodukuje przy słabym wietrze i tutaj SkyStream niema szans do naszej turbiny. SkyWind przy każdej prędkości wiatru będzie miała lepsze osiągi, a dodatkowo, co sam Pan zauważył, można ją wielokrotnie przeciążyć i wykorzystać także wiatry o silniejszej prędkości. Innymi słowy w przypadku SkyWind zbieramy każdy wiatr jaki jest. Niedługo wprowadzimy nowy model naszej turbiny SkyWind 3200 z dwukrotnie wzmocnionym generatorem. Dzięki takiemu rozwiązaniu osiągi naszej turbiny będą jeszcze lepsze a przeciążalność jeszcze większa.
    P.S. Wytykanie literówek tego typu to śmiech na sali. Jest oczywiste, że nominalnie jest 3x400V jeśli ma Pan jakiekolwiek dodatkowe uwagi, znalazł Pan ortografy czy inne problemy w naszej specyfikacji to proszę napisać do mnie maila ma adres który podałem. Dzięki Panu poprawimy całą dokumentację tak, że żadnych błędów ortograficznych już tam nie będzie. Wydaje mi się, że forum tego typu nie jest miejscem w którym ktoś powinien pisać o ortografach czy literówkach, szczególnie jeśli są one OCZYWISTE!!!

    dociekliwy

    (22 września 2009 - 17:03)

    „Czyżby Pan sprzedawał te produkty i sprzedaż szła słabo bo drogie, a na rynku są lepsze i to Polskie?”

    To są tylko i wyłącznie Pańskie domysły, a rzekłbym nawet, że pobożne życzenia. Nie twierdzę, że Southwest Windpower jest tani, bo są na rynku turbiny tańsze. Twierdzę, że za cenę turbin Southwest dostajemy produkt wysokiej klasy, który sprawdza się w warunkach przeciętnej lokalizacji. I o to wg mnie tutaj chodzi.

    „Ma Pan rację, że najważniejsze jest to co turbina wyprodukuje przy słabym wietrze i tutaj SkyStream niema szans do naszej turbiny. SkyWind przy każdej prędkości wiatru będzie miała lepsze osiągi,”

    W jednym z poprzednich postów podałem konkrety i wynika z nich, że Pańska turbina jest porównywalna ze Skystream. Szkoda tylko, że nie zauważa Pan faktu, że Pańska turbina ma moc niemal dwukrotnie większą. Nie chcę się powtarzać, zapraszam do lektury wcześniejszych postów.

    „można ją wielokrotnie przeciążyć i wykorzystać także wiatry o silniejszej prędkości. Innymi słowy w przypadku SkyWind zbieramy każdy wiatr jaki jest.”

    Podobnie jak Skystream, napisałem już wcześniej: „Skystream osiąga moc nominalna przy 9 m/s a potem jego moc rośnie do 2,4 kW i jest ograniczana elektronicznie przez wbudowany inwerter (wasza turbina potrzebuje dodatkowych urządzeń), nic się nie gotuje, płonie itd;”

    „Wytykanie literówek tego typu to śmiech na sali. Jest oczywiste, że nominalnie jest 3×400V jeśli ma Pan jakiekolwiek dodatkowe uwagi, znalazł Pan ortografy czy inne problemy w naszej specyfikacji to proszę napisać do mnie maila ma adres który podałem. Dzięki Panu poprawimy całą dokumentację tak, że żadnych błędów ortograficznych już tam nie będzie. Wydaje mi się, że forum tego typu nie jest miejscem w którym ktoś powinien pisać o ortografach czy literówkach, szczególnie jeśli są one OCZYWISTE!!!”

    Uważam, że dokumentacja powinna być napisana bez błędów ortograficznych, ponieważ deprecjonują one każdą pracę. Nie wierzę, że ktoś robi ortografy „przez pomyłkę” albo to literówki. Jak ktoś umie pisać poprawnie po polsku, to pisze poprawnie. Ale nie jest to miejsce na ocenę kwalifikacji autora kart katalogowych i innych dokumentów Pańskiej firmy.

    Dyskusja nabrała chyba nieco osobistego charakteru, a nie o to tutaj chodzi. Turbiny Southwest i Skywind to różne urządzenia i porównywalne są w pewnym tylko stopniu. Poza tym turbina to tylko jedna z części systemu zasilania. Ale to już temat na osobną dyskusję.

    piaskun

    (7 października 2009 - 13:57)

    Powyższe posty troszeczkę rozjaśniły mi troche sytuację… ja chciałbym sie dowiedzieć od jakiej wielkości zaczynają sie turbiny duże.a tym bardziej jaki jest próg w kW od jakiego produkcja energii elektrycznej zaczyna być opłacalna??

    Marek

    (11 października 2009 - 14:36)

    Duże turbiny wiatrowe zaczynają się od 100kW.
    Bardzo ogólnie można przyjąć, że im większa turbina wiatrowa tym bardziej będzie opłacalna produkcja energii elektrycznej.
    Duże turbiny wiatrowe są opłacalne pod względem biznesowym, ale za to niezbyt ekologiczne.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *