Żywa lekcja przyrody…?

Flickr/H. K. Tang   Córka wróciła niedawno ze szkoły wysoce podekscytowana faktem przeprowadzenia w ich szkole tzw „Żywej lekcji przyrody”. Dowodem na fakt jej istnienia była nie tylko prawdomówność Łucji, ale i zwierzę zamknięte w plastikowym pudełeczku w jej ręku. Cóż było robić … nasz nowy domownik to straszyk – patyczak. Dokładniej nic nie wiadomo. […]

Odpowiedzialny hodowca

  Czasem myślę, że w nie mniejszym stopniu niż sam fakt zabijania zwierząt, to właśnie sposób ich hodowli powiększa zastępy wegetarian. I jest w tym sporo racji, bo kwestia jakości życia jest szalenie ważna – nie tylko dla ludzi. Ale nie o hodowli przemysłowej zwierząt powszechnie uważanych za „rzeźne” chciałam dzisiaj pisać. Raczej o pewnej […]

Kulodrom z papierowych rolek i talerzyków

Nasz jeż pigmejski miał przepadać za rolkami po papierze toaletowym. Faktycznie te stworzenia notorycznie wciskają ryjek wszędzie, gdzie tylko mogą – prawdopodobnie w poszukiwaniu potencjalnej kryjówki. Ale czy faktycznie lubią rolki, szybko zaczęliśmy mieć wątpliwości. Być może za każdym razem, kiedy próbował to sobie zdjąć z głowy miotał kolczaste przekleństwa, bliskie swoją wymową tym, którzy […]

Dziecięcy rysunek dom

Zabawa nie potrzebuje zabawek

  „Dziada z babą brak” – tak wyglądają często dziecięce pokoje. I nie tyle chodzi mi  tu o rozgardiasz, co raczej o nadmiar. Krytycznie stwierdzam, że i nasze dziecko nie żyje w ascezie. Rezultat – niezadowalający przynajmniej, bo pieniądze wydane, a kwestie „nudzi mi się” i „nie mam co robić” nadal pojawiają się zbyt często. […]