Turbina przydomowa

PRzydomowa turbina wiatrowa

 

Uniezależnienie od zakładu energetycznego – to jest to. Zwłaszcza, że podłączyć się do prądu u nas łatwo nie jest. A już na pewno nie – szybko. Z zainteresowaniem śledzimy wszelkie mechanizmy polityczno-prawne, sprzyjające rozwojowi OZE (Odnawialnych Źródeł Energii). Podobnie wszelkie nowinki techniczne w tej dziedzinie – jako, że jedne bez drugich by nie istniały. Mamy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości zagoszczą powszechnie w naszych domach i ogrodach.

 

Odchodzenie od paliw kopalnych wymusza koncentrowanie się na budowaniu największych i najpotężniejszych turbin wiatrowych, które umożliwią zaspokojenie rosnących potrzeb energetycznych. Inne podejście do tematu reprezentują projektanci z Renzo Piano, koncentrując swoją uwagę na niewielkiej, ale bardzo wydajnej turbinie. Mikro turbiny wiatrowe mają kilka zalet, pomimo niższej efektywności. Pierwszą jest to, że zmieszczą się w ogrodzie i pomogą uzyskać chociaż trochę energetycznej niezależności. Wadą jest to, że mogą obniżać wartość nieruchomości, przeszkadzać sąsiadom i mieć negatywny wpływ na ptaki i inne dzikie zwierzęta. Naturalnie narodziła się więc potrzeba, żeby stworzyć turbinę pozbawioną najistotniejszych niedogodności związanych z jej istnieniem.

 

przydomowa_turbina2

 

Turbina wiatrowa Dragonfly o mocy 55 kW próbuje sprostać tym oczekiwaniom. Charakteryzuje się wyjątkową zdolnością do wykorzystania bardzo słabych wiatrów – już od 6 km/h. Kluczem do tak dużej czułości jest technika zaczerpnięta z zachowania się ważki w locie. W przeciwieństwie do standardowych turbin , które mają trzy skrzydła, ta ma tylko dwa i w stanie spoczynku linia łopat pokrywa się z linią kolumny centralnej co umniejsza wpływ na krajobraz. 65 -metrowy słup sam w sobie jest bardzo cienki co jest możliwe dzięki temu, że łopaty są w środku prawie puste i bardzo lekkie. W środku wzmocnione są żebrowaną struktura i zbudowane z lekkiego poliwęglanu. Po roku testów praktycznych turbina najprawdopodobniej będzie sprzedawana przez Enel.si.

Zobacz również:

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *