Rety – palety! – chciałoby się zakrzyknąć z otchłani zachwytu, nad widoczną metamorfozą prozaicznej platformy do składowania towarów. Widzieliśmy już przeróżne zastosowania tego wartościowego drewna (sąsiad nadal, co niedzielę tnie na malutkie deseczki i przeznacza na opał, uprzednio składując pod płotem bez przykrycia …), ale to jest wyjątkowe. Po pierwsze jest to projekt wykonany z rozmachem i dla bądź co bądź, wymagającego odbiorcy, jakim jest nastolatek. Po drugie autor projektu podzielił się z nami poradnikiem w postaci pliku pdf, który otrzymamy, jeśli zapiszemy się na cotygodniowy newsletter 1001pallets. Autorem projektu i wykonawcą jest „Edwin de Barry Creations”.
Potrzebne będzie: 19 palet i 40 godzin. Bardziej wierzę w to pierwsze, niż drugie, ale może dlatego, że nigdy nie widziałam naprawdę szybkiego stolarza. Natomiast znam takiego, który mógłby upierać się, że palety można zastosować bez bawienia się w rozbieranie na deski.