Prawdziwe pojazdy to takie, na których można jeździć i takie właśnie możemy konstruować razem z dzieckiem, jeśli staniemy się szczęśliwymi posiadaczami zestawu Infento. W tej chwili możemy wpisać się na długą listę oczekujących, bo producent nie nadąża z realizacją zamówień. Czy też może raczej – dopiero ją rozpoczyna, bo dzięki kampanii na Kickstarterze, zakończonej więcej niż powodzeniem, produkcja została uruchomiona.
Infento to zestaw części takich jak profile aluminiowe, koła, zębaty pasek klinowy, złącza modułowe, śruby ze stali nierdzewnej, wytrzymałe elementy z tworzyw sztucznych i gumy oraz inne, których nie potrafię nazwać, ale które połączone razem w sposób nieprzypadkowy jednym prostym kluczem, tworzą zdatny do poruszania się, pełnoprawny pojazd.
W sprzedaży będą trzy różniące się wielkością i możliwościami zestawy, plus zestaw akcesoriów zimowych czyli płóz. Ceny będą mieściły się, w przeliczeniu na złotówki, od ok 1500 do prawie 3000 zł. Zważywszy na możliwości zestawu, dzięki któremu możemy zrobić wózek na zabawki, ale również hulajnogę, rowerek biegowy, rower zwykły, poziomy i gokart, nie jest to cena oszałamiająca.
Tutaj ujawnia się proekologiczny aspekt Infento. Zamiast poniewierającej się po piwnicach i garażach sterty plastikowych jeździków, sanek, rowerków i hulajnóg, których czas przebrzmiał albo jeszcze nie nadszedł, mamy kilka pudełek z częściami, które pozwalają nam dopasować zabawkę do aktualnych preferencji i możliwości.
Nie jest niespodzianką, że pomysł narodził się w Holandii – kraju wybitnie rowerowym, gdzie dwóch projektantów Spencer Rotting i Sander Letema stworzyło ten zestaw niemal nieograniczonych możliwości.
Zobacz również:
