Zielone Migdały

Amerykański magazyn Automobile, obecny na rynku od 1986 roku, wybrał Teslę Model S samochodem roku 2013. O modelu S pisaliśmy po raz pierwszy prawie 3 lata temu. Wówczas samochód ten był jeszcze w fazie planów, dziś jeździ już po drogach i wzbudza zachwyt u każdego, kto się z nim zetknie.

Tesla Model S to bardzo ładny samochód, nie tylko z zewnątrz, ale i wewnątrz. Nowoczesny kokpit z dużym, 17-calowym ekranem dotykowym, za pośrednictwem którego obsługuje się wszystkie systemy samochodu, robi duże wrażenie…

Tesla Model S kosztuje od 49 900 USD (za model z bateriami o najmniejszej pojemności, zasięg do 260 km), do 84 900 USD za model „Performance” (największa pojemność baterii, zasięg do 480 km). Czy to drogo? Wydawać by się mogło, że tak, ale kiedy porównamy ceny Modelu S z autami o porównywalnych osiągach, np. Porsche Panamera czy Jaguarem XF, to nie wygląda to już tak źle (patrz tabelka poniżej). Ultra-nowoczesna technologia spod znaku Tesli wydaje się skutecznie bronić w każdej konkurencji, również cenowej. Nic więc dziwnego, że pierwszych 1000 egzemplarzy Modelu S  o nazwie Signature rozeszło się na pniu, a lista chętnych, którzy wpłacają zaliczkę w wysokości 5 tysięcy USD stale rośnie.

Tesla pamięta również o tym, aby użytkownicy ich samochodów nie byli skazani wyłącznie na ładowanie samochodów ze zwykłych gniazdek. Firma planuje wybudować sieć stacji szybkiego ładowania samochodów (połowa pojemności akumulatorów w pół godziny). Na razie stacji jest 6 i wszystkie w stanie Kalifornia, ale według zapowiedzi za dwa lata powinny pokryć prawie całe Stany Zjednoczone.

Artykuł w magazynie Automobile, za Treehugger. A więcej o Modelu S można się dowiedzieć na stronie producenta.

Zobacz również:

• 37% samochodów sprzedawanych w Norwegii ma napęd elektryczny
• Elektryczna Poczta Królewska
• Smart City – to się po prostu opłaca
• Volvo prezentuje baterie z włókien węglowych