Nie otwierają bynajmniej sklepów z używaną odzieżą. Tu chodzi o prawdziwy recykling. Pierwotnie przetwarzano tylko bieliznę, teraz Patagonia przyjmuje również polary (w tym i innych producentów) oraz koszulki z organicznej bawełny.
Oczywiście Patagonia nie przetwarza każdej bielizny a tylko tą z Capilene (rodzaj poliestru). Odzież można przesłać do firmy albo wrzucić do specjalnego pojemnika w każdym z punktów sprzedaży. Poliester po przetworzeniu podobno nie odbiega jakością od tradycyjnego materiału.
Firma zorganizowała mini-stronę internetową, która przybliża cały proces. Warte odnotowania jest to, co napisano tam już na wstępie – zużyj swoje ubranie. Bo nie chodzi o to, żeby oddawać do recyklingu bluzę, która naszym zdaniem jest już niemodna. Chodzi o to, żeby ta bluza była naprawdę „znoszona”. Zresztą, Patagonia produkuje chyba tylko takie ubrania, które z mody nigdy nie wychodzą. Program recyklingu odzieży, za TreeHugger.
Zobacz również:
Patagonia dla surferów
3 thoughts on “Patagonia poddaje ubrania recyklingowi”
siwa
(11 kwietnia 2007 - 22:36)Oni świrnięci, podobno Patagonia robiła swoje polary z butelek PET.
ZieloneMigdały
(12 kwietnia 2007 - 14:34)Żeńska strona Zielonych Migdałów przymierzyła kiedyś bieliznę górną zrobioną z butelek pet. No i chyba faktycznie lepiej robić polary z tych butelek…
Kroniki Patagonii
(3 lutego 2010 - 10:06)[…] Footprint Chronicles, za MetaEfficient. A o samej Patagonii pisaliśmy już przy okazji: Recyklingu ubrań Pianki dla surferów Parkingu przykrytego panelami słonecznymi Polecaj […]