Zielone Migdały

Pisaliśmy już o pieluchach biodegradowalnych, będących zbawiennym rozwiązaniem dla zatroskanych o los Ziemi rodziców. Okazuje się jednak, że pieluchowy przemysł kwitnie i oferuje kolejne “zielone” rozwiązanie. Pieluszki PoPoLiNi są na pierwszy rzut oka bardzo podobne do normalnych “jednorazówek”, natomiast różnią się jedną, bardzo zasadniczą z zielonomigdałowego punktu widzenia cechą – nadają się do wielokrotnego użytku.

Krótko mówiąc PoPoLiNi to pieluchy kształtem podobne do jednorazowych – przez co bardzo wygodne, jednocześnie nadające się do prania. Pieluszki te nie zawierają chemicznej warstwy, dlatego wchłoną nieco mniej niż pieluchy jednorazowe. Różnica ta wymaga podobno około jednego przewijania dziennie więcej i raczej nie częstszego niż co 3 godziny. Ich zaletą w stosunku do “pampersów” jest przewiewność i utrzymywanie prawidłowej temperatury (podobno bardzo istotne w przypadku chłopców – zwykłe jednorazowe pieluchy podobno … khm nie sprzyjają ich męskości).

Reasumując – przy produkcji pieluszek nadających się do prania zużywa się mniej energii i materiałów w porównaniu z produkcją pieluch jednorazowych. Producent pieluszek dokonuje ciekawego zestawienia kosztów środowiskowych jakie muszą być poniesione w przypadku pieluch jednorazowych i pieluch nadających się do prania. Jeśli chodzi o energię elektryczną to porównanie nie jest proste, pownieważ w przypadku “pampersów” należy uwzględnić energochłonność wielu procesów, ze względu na wielomateriałowość “jednorazowca” i uwzględnić np. produkcję hydrożelu, tworzyw sztucznych czy celulozy. Prawdopodobnie jednak i tak ilość zużytej energii przemawia na korzyść PoPoLiNi. Podobnie rzecz ma się z wodą – w przeliczeniu na jedną pieluszkę wielorazową pranie pochłonie około 2-3 litrów wody, natomiast produkcja samej tylko celulozy do jednorazowej pochłonie już o ok. litr więcej. Oczywiście bezkonkurencyjnie wypadają pieluszki wielokrotnego użytku jeśli chodzi o ilość wytworzonych odpadów. Pieluszki jednorazowe tworzą w ciągu roku dwa razy więcej odpadów od przeciętnej na jednego obywatela. Wg danych producenta każde dziecko, które używa pieluszek PoPoLiNi nie wyprodukuje jednej tony śmieci. To niewątpliwie robi wrażenie. Jeszcze jedną rzecz można wziąć pod uwagę, choć nie wspomina o niej producent – rodzice kupujący takie pieluszki ze względu na ich “proekologiczność” na pewno nie wywiozą ich potem w reklamówkach do lasu.
PoPoLiNi, za podesłanie dziękujemy Alispo.

Zobacz również:

• Brak powiązanych tematów