Właściwie dlaczego nie jeździmy na rowerach? Nie ma ich gdzie zostawiać, boimy się, że je ukradną, do pracy chodzimy w garniturach i garsonkach – a to nie jest strój specjalnie rowerowy, jest zimno i mokro. No i to najważniejsze – trochę nam się nie chce. Czasem jednak nie jeździmy na rowerach, bo mamy małe dzieci.
Patrząc na to zrobione w Amsterdamie zdjęcie (autor: Bala Nallama), dochodzę jednak do wniosku, że wiele przeciwności można pokonać. Modyfikacja, której dopuścił się producent tego roweru otwiera nową jakość w przewożeniu dzieci – zwłaszcza gdy jest ich więcej niż jedno.
Wielu z nas było wożonych przez rodziców w wiklinowym koszyku przyczepionym z przodu, albo na dodatkowym siodełku przykręconym do ramy. Teraz więcej jest specjalnych fotelików mocowanych na bagażniku albo na rurze podsiodłowej. Niemniej jednak rower, który widzimy na zdjęciu jest jeszcze jednym krokiem naprzód. Bardzo dobrym krokiem, w bardzo dobrą stronę. Moederfiets, za TreeHugger
Zobacz również:
2 thoughts on “Rower dla matki z dziećmi”
Ula
(2 maja 2006 - 13:45)Rower jest świetny, mam bliźniaki i na zwykłym rowerze nieda się jeździć, zastanawiam się tylko nad ceną takiego urządzenia.
Pozdrawiam.
ZieloneMigdały
(2 maja 2006 - 19:49)Droga Ulko,
Niestety nie są nam znane sklepy oferujące takie rowery. Jedyne co mogę polecić, to przeszukiwanie aukcji internetowych lub kontakt z osobami/firmami sprowadzającymi używane rowery holenderskie do Polski. Z tego co wiemy, rowery takie sprowadza m.in. firma Szper z Warszawy oraz rowerystylowe.pl (chyba z Nowej Soli), która wystawia je na allegro. Być może będą mogli sprowadzić taki rower na zamówienie.
Innym rozwiązaniem może być kupno zestawu Xtracycle. Jak widać na obrazku, przedłużenie zwykłego roweru daje spore możliwości transportowe.
Pozdrawiamy, ZM.