Easyglider – elektryczny rydwan miejski

Elektryczny pojazd trzykołowy easyglider w pełnym pędzie

Segway jakoś chyba się nie przyjął. Ciekawe, czy podobny los spotka powyższy pojazd – easyglider. Szwajcarscy konstruktorzy spróbowali stworzyć napęd elektryczny, który może być wykorzystywany przez szerokie grono użytkowników.

Elektryczny pojazd easyglider w połączeniu z rolkami

Przede wszystkim, easyglider może być używany razem z fabryczną platformą na dwóch kółkach. Przypomina wtedy mini-rydwan, zaprzężony w pojedyncze koło. Zwolennicy rolek lub deskorolek również mogą się napędzać elektrycznie. Pojazd nie ma wtedy dyszla z platformą, a samą rączkę, która wyposażona jest w manetkę gazu, dźwignię hamulca przedniego koła i wskaźnik naładowania akumulatora.

Elektryczny pojazd easyglider - dostępne kolory

Easyglidera można kupić w pięciu kolorach, za „jedyne” 3,5 tysiąca złotych. Pełne naładowanie akumulatora pozwoli przejechać do 25 km a maksymalna prędkość jaką się wtedy osiąga to około 20 km/h. Standardowo dołączona ładowarka napełnia baterie w 6-8 godzin a one same wytrzymać powinny co najmniej 300 cykli ładowania. Nie wiem jak inni ale jednak wolę rower… Easyglider za GroovyGreen.

Zobacz również:

  • Brak powiązanych tematów

7 thoughts on “Easyglider – elektryczny rydwan miejski

    hjuston

    (13 września 2007 - 03:30)

    swietoski ten rydwan

    ZieloneMigdały

    (13 września 2007 - 22:56)

    „swietoski” = fajoski? ;)

    Jagoda

    (17 września 2007 - 10:40)

    superos, ale za drogi:/

    stach

    (19 września 2007 - 21:55)

    o qrcze :) o takim czyms myslalem przez ostatnie 3 lata gdy wracalem na mieszkanie pod gorke:) myslalem ze fajnie bylo by miec taki ciagnik ktory by mnie jakos wciagal pod ta gore. teraz juz wiem ze to wlasnie bylo to! znowu mi pomysl ukradli:(

    stach

    (19 września 2007 - 22:04)

    uwazam ze Segway byl praktyczniejszy w miescie, tzn zajmowal mniej miejsca w plaszczyznie pionowej. to urzadzenie zajmuje troche miejsca przed osoba prowadzaca:) w sumie chyba jest to tak dlugie jak rower.
    ciekawe ile to wazy i czy mozna poskladac do jakiejs torby wtedy moze byla by to alternatywa dla rowerow:)

    ZieloneMigdały

    (20 września 2007 - 14:10)

    @stach – podobno jakoś magicznie się składa ale pewnie nie do jakichś bardzo małych rozmiarów. co do kwestii co lepsze w mieście, pewnie zależy jakie miasto i gdzie się jeździ ;)

    sonic

    (20 września 2007 - 21:18)

    Taka zabawka jest od lat znana w świecie skateu pod nazwa skatedrive, bynajmniej na zachodzie. Można ją podpiąć pod dowolne kółka tj. rolki, wrotki, gateskate, t-board etc..
    Mnie ostatnio zafascynowała inna zabawka mianowicie elektryczny Dirtsurfer tutaj jest o nim więcej: http://nosnow.pl/forum/viewtopic.php?t=180 Przymierzam się do budowy własnej wersji :)

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *