Drogi i podjazdy mogłyby stać się powierzchniami wykorzystywanymi jako kolektory słoneczne. Ta śmiała hipoteza wydaje się być całkiem logiczna i właściwie dlaczego nikt na to nie wpadł wcześniej. Rozwiązania proste często każą na siebie czekać.
Jakie to szczęście ze owce z zachodniego wybrzeża Szkocji nie skażone konwencjonalnym myśleniem a wyposażone w silny zmysł praktyczny siadały na drodze ciesząc się bijącym od nich ciepłem. Podróżujący Henk Verweijmeren zaobserwował to zachowanie wśród owiec co zainspirowało go do myślenia o drogach jako o potencjalnych źródłach ciepła dla leżących w pobliżu domów.
Verweijmeren zalożył Invisible Heating System (IHS), firmę, która promuje i sprzedaje energię geotermalną, słoneczną i wiatrową. Jeśli zaś chodzi o pomysł z wykorzystaniem wyasfaltowanych powierzchni jako źródeł ciepła, IHS będzie ogrzewać w ten sposób swoje nowe biuro w Birmingham (około 1000 metrów kwadratowych). Grzejnikiem jest w tym przypadku parking o powierzchni zaledwie 40 metrów kwadratowych. System zastosowano również w Holandii – pas startowy lotniska ogrzewa tam 2,5 tysiąca pobliskich domów! Na stronie IHS ciężko znaleźć szczegóły techniczne tego sposobu ogrzewania. Wydaje się nam, że działa on podobnie do pompy ciepła. Invisible Heating Systems, za Goto Reviews.
Obrazek znaleziony na delargy.com.