Pisaliśmy już o wierzbie, która rośnie szybko i jest źródłem opału. Okazuje się jednak, że znaleziono dla niej też inne zastosowanie – stabilizowanie polnych dróg. Na pomysł ten wpadł pan Tomasz Pańczyk, wójt gminy Sułów (to nieopodal Szczebrzeszyna). Mieszkańcy gminy borykają się z problemem nieutwardzonych polnych dróg, które każdej wiosny zamieniają się w wyrafinowany tor do testowania najnowszych rozwiązań w konstrukcji samochodów terenowych.
Założenia technologiczne są bardzo proste. Po wstępnym wyrównaniu drogi, zostanie ona przykryta matami o wymiarach 2,20 x 5,50 m. Będą one wyplecione z witek wierzbowych (na drucianym stelażu). Roślina powinna się ukorzenić i związać z gruntem. Wójt znalazł też bardzo tanią siłę roboczą do, żmudnego bądź co bądź, wyplatania. Zajmą się tym osoby skazane na prace społeczne za jazdę rowerem pod wpływem alkoholu. Wierzba uprawiana jest w tym rejonie na powierzchni około 100ha, więc materiału powinno wystarczyć na wiele kilometrów dróg. Koszt budowy drogi wierzbowej jest niewielki w porównaniu do metod konwencjonalnych – w zależności od źródła od około 1,000 do 3,500 złotych za kilometr. Wierzba na drodze, za Roztocze.net a za informację dziękujemy Pawłowi.
1 thought on “Wierzba na drodze”
Żywopłot dla wymagających
(30 kwietnia 2007 - 17:38)[…] Zasadniczą część żywopłotu stanowi, chwalona już na łamach tego bloga, wierzba. Bo oczywiście oprócz ekologicznego opału i utwardzania dróg, wierzba świetnie sprawdza się jako roślina po prostu … rosnąca. Tak jak już wcześniej pisaliśmy, wierzba rośnie szybko i nie ma szczególnych wymagań. Dlatego żywopłot z 2-3 letniej wierzby już w pierwszym sezonie funkcjonowania szczelnie nas zasłoni. Ale wtedy mamy tylko zwyczajny żywopłot… […]