Zazielenianie paliwowych moguli

Gra energyville - fragment ekranu

Pamiętacie może reklamy firmy Shell? Takie, gdzie jeden z pracowników koncernu zajęty był pozyskiwaniem energii odnawialnej. Chevron (właściciel m.in. Texaco) też próbuje pójść w tym kierunku. Stworzył stronę internetową willyoujoinus.com (czysiędonasprzyłączysz), na której stara się przekonać, że naprawdę zależy mu na dobru planety i ludzi. W tym celu, oprócz wspomnianej strony, powstała gra – Energyville.

Kolejka górska w wersji "carbon-free"

Ekologiczna kolejka górska

Kolejka górska – wijący się tor z dużymi przewyższeniami. Wagoniki wciągane są na sam szczyt elektrycznie, a potem – ziu! – grawitacja robi swoje. Japończycy wpadli na pomysł, że przecież są inne sposoby podjeżdżania pod górki, bez użycia elektryczności czy benzyny. Wagoniki tej kolejki górskiej mają napęd … rowerowy. Stąd nazwa – SkyCycle.

Skok ku lepszej przyszłości?

World Jump Day

Co się stanie, jeśli 600 milionów osób podskoczy dokładnie w tej samej chwili? Otóż niektórzy twierdzą, że taki skok powinien spowodować przesunięcie się Ziemi na orbitę nieco bardziej oddaloną od Słońca. Będzie to szansa na zakończenie problemu globalnego ocieplenia klimatu.

Tajemnica długowieczności

Starszy człowiek na rowerze

Dziś krótka opowiastka. Ku pokrzepienia serc.

Osiemdziesięcioletni mężczyzna wybrał się do lekarza na kontrolne badania. Lekarz, zdumiony świetnym stanem zdrowia pacjenta, zapytał go, jak utrzymuje się w tak doskonałej kondycji fizycznej.

„Jeżdżę na rowerze” odpowiedział starzec, „i właśnie dlatego tak dobrze się trzymam. Wstaję przed świtem i idę jeździć rowerem.”

„No cóż”, powiada doktor, „to z pewnością pomaga, ale musi być w tym coś jeszcze. W jakim wieku zmarł twój ojciec?”

„A kto powiedział, że on nie żyje?”

Zegarek druidzki

Zegarek Stonehenge

Co może kryć w sobie analogowy zegarek na łańcuszku? Możliwości jest wiele, ale ten szczególny egzemplarz chowa w swoim wnętrzu miniaturowy Stonehenge.

Wielkie samochody są niepraktyczne

Bardzo przedłużony Hummer zawisł nad ulicą

Dziś post z kategorii humo(e)r – jak widać czasem nawet z bardzo praktycznego, terenowego samochodu można zrobić coś, czym nie da się jeździć nawet po mieście. Oczywiście nie zachęcamy do naśladownictwa – mały samochód (no i oczywiście rower) łatwo poradziłby sobie z taką nierównością terenu