Jak dowiedziałam się o istnieniu długopisu z kukurydzy, to pierwszą moją myślą było, że chyba nie jest zbyt poręczny.
Cały długopis – z wyjątkiem tuszu, zrobiony jest z materiału otrzymanego ze skrobi kukurydzianej. Pisaczek jest łudząco podobny do zwykłej plastikowej jednorazówki a jednak różni się zasadniczo – jest w 100% biodegradowalny. Długowieczne, w złym tego słowa znaczeniu plastikowe oprawki, nie mogą konkurować z kukurydzianymi, które rozkładają się w glebie, kompoście czy na wysypisku w ciągu 12 miesięcy. Podobno jeden ze sklepów posiadających w swojej ofercie kukurydziane długopisy, miał problem z ich przechowywaniem. Okazało się, że sklep zamieszkiwały karaluchy, które upodobały sobie kukurydzianą karmę i nadgryzały długopisy każdej nocy… Za: TreeHugger, oraz GrassRoots, a inspirację zawdzięczam mojej Siostrze.
1 thought on “Długopis z kukurydzy”
Anngee
(18 lipca 2007 - 10:45)a gdzie można kupic taki długopis???