Pranie ręczne u nas odeszło już w niepamięć, ale na świecie miliony ludzi ciągle jeszcze piorą swoje rzeczy właśnie w ten sposób. Jak się okazuje postęp nie omija i tej dziedziny, choć w prezentowanej dziś formie zapewne nie dotrze do wszystkich zainteresowanych.
Pralka Wonder Wash zużywa do 90 proc. mniej wody i proszku do prania, niż pralki elektryczne. Jeśli chodzi o elektryczność – to nie zużywa jej wcale. Jednorazowo możemy uprać ok. 2 kg ubrań, wkładając je do plastikowego, jajowatego kontenera, zalewając wodą o odpowiedniej temperaturze i dodając odrobinę detergentu. Następnie zamykamy szczelną pokrywę i kręcimy korbką przez parę minut. Potem wylewamy wodę, dolewamy świeżej i płuczemy. Wirowanie niestety ręcznym systemem tradycyjnym lub cierpliwym odczekaniem – aż odcieknie.
W tym wszystkim nie ma nic specjalnie niezwykłego, bo tajemnica tej kompaktowej pralki kryje się dopiero w opatentowanym systemie ciśnieniowym. Chcieliśmy zgłębić na czym on polega, ale niestety nie bardzo nam się to udało. Sprzedawcy kładą raczej nacisk na patent i niezwykłość systemu, niż mechanizm jego działania. Wydaje nam się, że nadciśnienie w komorze uzyskuje się poprzez kręcenie korbką, niemniej jednk nie są to sprawdzone informacje. W każdym bądź razie, to właśnie pranie “pod ciśnieniem” pozwala na mniejsze zużycie detergentu, który jest z większą siłą “wpychany” w strukturę materiału.
Trudno nakłaniać wszystkich do prania tylko w ten sposób, aczkolwiek … możnaby rozważyć, czy pralki automatyczne to bezwzględna konieczność, czy może jednak luksus? Tak, czy tak – Wonder Wash świetnie nadaje się na wypady z przyczepą, dla studentów w akademikach i oczywiście – zwariowanych ekooszołomów.
Za: Practical Environmentalist
1 thought on “Pralka na korbkę”
Ania
(6 marca 2011 - 10:35)Witam serdecznie,
Zainteresowała mnie pralka ręczna. Na korbę.
Zawsze chciałam taką mieć.
Gdzie i jak można ją zobaczyć a może nawet nabyć?
\Pozdrawiam
Ania