Bardzo nam się podoba, jeśli ktoś z rzeczy kwalifikujących się na wysypisko, potrafi stworzyć coś funkcjonalnego i przydatnego. Zwłaszcza, jeżeli uda mu się to zrobić w przyjemnej dla oka formie.
Efektem posiadania takiej umiejętności są produkty firmy Ree. Prowadzona jest ona przez projektanta Max’a McMurdo, który umiejętnie potrafi połączyć ze sobą przedmioty pochodzące z zupełnie innych “światów”. Najlepszą ilustracją takiej kombinacji będzie fotel Gordon. Jego siedzisko wraz z oparciem to wyściełana skrzynia taczek, spoczywająca na podstawie od fotela biurowego (w którym zużyła się tapicerka). Jest jeszcze Silvana – stolik z bębna pralki automatycznej i Agnes, czyli sofa zbudowana na tylnym zderzaku od Opla Astry.
Wszystkie te przedmioty są przykładem recyklingu w najlepszym wydaniu – najpierw naszą uwagę zwraca ciekawie wyglądający mebel, a dopiero po chwili (albo dopiero po przeczytanu opisu przy zdjęciu) orientujemy się, czym był w swoim poprzednim “wcieleniu”.
Nie jesteśmy wprawdzie pewni czy zdecydowalibyśmy się wstawić owe meble do domu, ale jeśli ktoś lubi nowoczesne wzornictwo tego rodzaju … Ostatnio jest pewien problem z pozbywaniem się zużytego sprzętu AGD, ze względu na wprowadzone przepisy. Nie proponujemy zrobienia sobie stolika z całej pralki, ale jeśli wykorzystamy bęben to jesteśmy na dobrej drodze. Co jeszcze można zrobić z pralki?
Reestore, za TreeHugger.