Drukowanie domów z odpadów budowlanych i kopalnianych, zwiastuje być może nową erę w budownictwie. I to nie tylko jednorodzinnym. Specjalny materiał drukarski z pochodzący z recyklingu, połączony szybkowiążącym cementem, za sprawą gigantycznej drukarki, przekształca się w rezydencje, a nawet kamienice.
Poszczególne elementy są drukowane z materiału półpłynnego, nakładanego warstwa po warstwie. Pustka wewnątrz każdego z nich jest wzmacniana za pomocą ukośnych wstawek, a następnie wypełniana izolacją. Tak przygotowany element spełnia normy budowlane. Wydrukowane elementy są dostarczane na miejsce, co przypomina technologię budowania domów prefabrykowanych, którymi te również de facto są. Na takiej budowie ilość pyłu i odpadów jest minimalna w porównaniu z tradycyjną.
Budynki są drukowane nie tylko na zewnątrz, ale i w środku, co wydaje się stwarzać możliwość folgowania najbardziej wymyślnym fantazjom w wystroju wnętrz.
Nowa technologia jest szybka, tania i proekologiczna, ponieważ generuje od 40 do 70 procent mniej odpadów budowlanych. Czas produkcji jest krótki, bo drukowanie może zająć mniej niż dobę, a postawienie budynku to kilka dni, przy dobrej organizacji. Za tym wszystkim idą niższe koszty pracy – nawet do 80 procent. W ten sposób, widoczna na pierwszym zdjęciu willa kosztuje około 161,000 dolarów. Winsun chce w ten sposób produkować wieżowce i mosty. Mój psi nos mówi mi, że zapowiada się na rewolucję w budownictwie.
Za: Syracuse.com
Zobacz również:
