Palety sprawdzają się również w kuchni. Czy może raczej sprawdza się tam drewno, prostota i pomysłowość – bo to jest istotą mebli z palet. Ekstremalnie ekonomiczne, a jednocześnie wykonane z pełnego drewna, czyli surowca wcale nie najtańszego. Żadnych płyt mdf i innych sklejek.
Na początek siermiężnie, działkowo-werandowo, luzacko. Tanio i porządnie. I zapewne na wiele lat, to nie jest żadna prowizorka.
Ale można palety wykorzystać wewnątrz. Zyskujemy bardzo fajny efekt, który może trudno jest nazwać wykwintnym, ale niekomercyjnym i oryginalnym – na pewno. Ujął mnie okap zrobiony ze starej balii. Do niedawna i u nas w domu taka była – służyła niegdyś do kąpieli mojego ojca i stryjów, a potem … do mieszania cementu … Teraz myślę, żeśmy ją zmarnowali jednak.
Dobrze dobrane okucia mogą urozmaicić monotonne powierzchnie drzwiczek. Czarne, błyszczące blaty może nie są tu najszczęśliwsze, ale fronty szafek prezentują się ciekawiej niż te powyżej.
Kolejną propozycją jest ruchoma wyspa kuchenna, która skromnie nie zapomniała czym była, ale jednocześnie z powodzeniem i wdziękiem pełni nową funkcję.
Światło może dodać paletom lekkości i funkcjonalności.
Na koniec kilka praktycznych kuchennych dodatków mniejszego kalibru lecz zdumiewającej funkcjonalności. Swoją drogą ciekawe jaki jest koszt urządzenia takiej kuchni…?
Palety bardzo ładnie wyglądają jako dodatek wystroju. Zyskują na subtelności i lekkości, a ich niepowtarzalny charakter jest dobrze wyeksponowany.
Zdjęcia: 1001pallets.com