To, że kompaktowe świetlówki dłużej świecą i zużywają znacznie mniej energii elektrycznej od zwykłych żarówek, wie już chyba każdy. Co więcej, w niektórych częściach świata zwykłe żarówki już niedługo mogą zostać całkowicie wycofane z rynku! Helen Gifford wymyśliła sposób na wykorzystanie zwykłych żarówek, któremu być może powinni się przyjrzeć właściciele hurtowni sprzętu oświetleniowego.
HelenBilt, to firma założona przez tytułową Helen Gifford, która wyspecjalizowała się w niekonwencjonalnym użyciu żarówek. Ramka ze stali pochodzącej z recyklingu utrzymuje kilkadziesiąt czubatych żarówek w kształcie zbliżonym do gwiazdy. W środku tej misternej konstrukcji znajduje się jedyna żarówka podłączona do prądu (oczywiście energooszczędna). Powstały w ten sposób żyrandol wygląda niesamowicie i jest niewątpliwie bardzo efektownym sposobem na zutylizowanie wielu niepotrzebnych żarówek. HelenBilt, za TreeHugger.
2 thoughts on “Żarówki według Helen Gifford”
Jagoda
(11 sierpnia 2007 - 11:28)ludziska, szukam pomyslow na alternatywne meble…
macie cos takiego w domu?
albo moze znacie strony z takimi pomyslami?
Jagoda
(11 sierpnia 2007 - 19:05)juz doczytalam, ze to sie nazywa upcycling