Panele fotowoltaiczne i systemy podgrzewające wodę to najczęściej spotykane sposoby wykorzystywania energii słonecznej. Mat Bellue i Ben Cooper opracowali zupełnie inny system pozyskiwania energii elektrycznej z promieni słonecznych. System, którego kluczowym elementem jest… silnik spalinowy.
W telegraficznym skrócie idea jest następująca: promienie słoneczne ogrzewają olej do bardzo wysokiej temperatury (podobno przy wykorzystaniu parabolicznych kolektorów słonecznych możliwe jest osiągnięcie nawet ok. 400oC). Rozgrzany olej doprowadzany jest do cylindra w silniku. Tam, zamiast spodziewanej iskry, pojawia się… woda. W zetknięciu z bardzo gorącym olejem, woda błyskawicznie przechodzi ze stanu płynnego w gazowy. Skutkuje to nawet 3000-krotnym zwiększeniem jej objętości, co w efekcie porusza tłok w cylindrze silnika, a ten napędza generator prądotwórczy. Na końcu procesu woda jest rozdzielana z olejem i w zasadzie oba te czynniki mogą pracować w obiegu zamkniętym. Według szacunków twórców systemu, koszty pozyskiwania energii słonecznej będą o 75% niższe niż w przypadku paneli fotowoltaicznych.
Wynalazcy przystosowali do tego nietypowego zasilania niewielki silnik dwusuwowy o pojemności 31cm3. Teraz potrzebują 70 000 dolarów, aby stworzyć kompletny system solarny, który będzie można przetestować. Pieniądze zbierane są na stronie ich projektu w Indiegogo. Jak na razie udało się zgromadzić 1780USD, ale może jest szansa na to, że w ciągu 18 dni, które zostały do końca zbiórki, suma ta wzrośnie do oczekiwanych przez twórców 70 tysięcy.