Smencils – ołówki zrobione ze starych gazet ściśle nawiniętych wokół grafitu. Po procesie utwardzenia, zanurzane są w roztworach zapachowych. Dostępnych jest kilka odmian : czekoladowa, pomarańczowa, ananasowa, jabłkowa, jagodowa, winogronowa, wiśniowa, truskawkowa, cynamonowa, malinowa i karmelowa.
Po wyschnięciu ołówki pakowane są w plastikowe rurki (nadające się do powtórnego przetworzonia), aby ich zapach nie ulotnił się zbyt szybko (choć producent zapewnia, że ołówki pachną nawet przez dwa lata). Temperuje się je jak zwykłe ołówki, a przy temperowaniu odsłaniają się kolejne warstwy gazet. Każdy Smencil wyposażony jest w biodegradowalną gumkę do ścierania. Smencils.
Istnieje również brytyjska filia pachnących ołówków. Europejskie zapachy różnią się nieco od tych amerykańskich. Mamy więc do wyboru ołówki pachnące czekoladą, cynamonem, gumą do żucia, pianką marshmallow, truskawkami, wiśnią, maliną, jagodą, zielonym jabłuszkiem, winogronem, ananasem i pomarańczą. Uwaga! Właśnie teraz można je kupić na Zielonych Migdałach!
5 thoughts on “Pachnące ołówki z makulatury”
KubaCh
(2 stycznia 2006 - 22:38)Hmm…
Szkoda, że nie można powąchać tych ołówków przez internet. Mam ochotę na cynamonowy ;-)
Musta
(29 października 2006 - 16:45)Genialny pomysł! Dlaczego nie ma takich w Polsce? :(
nati
(21 kwietnia 2007 - 20:57)super, chciałabym taki ale nie ma w sklepach
Beee
(27 czerwca 2008 - 13:51)Powątpiewam, czy aby na pewno były one bardziej eko od zwykłych ołówków z drewna… Ta plastikowa rurka jakoś do mnie nie przemawia.
Myzia
(7 lipca 2010 - 13:50)Świetny-otrzymałam go w gratisie robiąc zakupy w „ZS” mam pomarańczowy-aż ślinka cieknie ;-))