Okazuje się, że urbaniści szansy na zrównoważony rozwój miast upatrują w gigantycznych wieżowcach. Ciekawe, bo dzielnica naszego miasta upakowana wieżowcami, przywodzi na myśl raczej niezrównoważenie, choć w nieco innym tego słowa znaczeniu. Mało zieleni, wielka płyta i post PRL-owski klimat łatany dzisiejszym kapitalizmem, przedstawiają widok raczej marny i przygnębiający. Tu z kolei, mamy do czynienia z wizją zdecydowanie futurystyczną i jakby – nierealną.
Niemniej jednak, w związku z założeniem wyciśnięcia z miejskiej przestrzeni ile tylko się da, logicznym rozwiązaniem wydaje się być budowanie ogromnych właśnie wieżowców, które pozwolą na efektywne wykorzystanie infrastruktury i są np. zdolne do wytwarzania własnej energii. Taki, niesamowity muszę przyznać, projekt został niedawno opracowany przez Urban Future Organization, w partnerstwie z CR-Design. nosi nazwę Cloud Citizen i ma być zbudowany w Shenzhen w Chinach. To w zasadzie kompleks połączonych budynków, zawierających w sobie wielkie przestrzenie. Trzy wieże połączone kilkupiętrowymi mostami, w których zostały zaplanowane przestrzenie pełniące funkcje miejsc publicznych, komercyjne, wypoczynkowe i kulturalne.
Architekci zaprojektowali również coś w rodzaju „zielonych płuc” dla zespołu jako całości. Głównym celem tego tak zwanego „skyparku” jest poprawa zdrowia i dobrego samopoczucia ludzi mieszkających i pracujących w budynkach, wyznaczenie miejsca spotkań i miejsc, w których można cieszyć się przyrodą. Kompleks jest tak zaprojektowany żeby zbierał wodę deszczową i generował energię elektryczną ze słońca i wiatru.