Uczeni z Uniwesytetu w Oxfordzie odkryli, że używana przy produkcji ogniw wodorowych platyna może być zastąpiona enzymem wytwarzanym przez bakterie. Wyeliminowanie drogiego metalu z procesu otrzymywania wodoru może doprowadzić do przełomu w rozpowszechnianiu ogniw paliwowych.
Znalezienie właściwej odmiany enzymu zajęło kilka lat. Ostatnio przewodzący badaniom profesor Fraser Armstrong podłączył zegarek do ogniwa, które zasilane było w wodór pochodzący od bakterii. Co prawda na razie nie da się w ten sposób wyprodukować większych ilości energii elektrycznej, ale być może to tylko kwestia czasu. Zegarek na powietrze i bakterie, dzięki Pawłowi i Jakubowi.