Auto hybrydowe na wodór

Prius na wodór

W zeszłym tygodniu firma Miljøbil Grenland AS – norweski operator floty samochodów elektrycznych, zamówił 15 samochodów Toyota Prius w wersji z napędem wodorowym. Auta te łączą w sobie ekonomię napędu hybrydowego z czystością napędu wodorowego, którego spaliny to zwykła para wodna.

Samochody z owym podwójnie niekonwencjonalnym systemem napędowym ma dostarczyć Quantum Fuel Systems – firma, która przygotowała już ponad 30 takich pojazdów do celów testowych dla kilku miast w Kalifornii.

Mimo niskiej emisji spalin napęd wodorowy ma jedną dość istotną wadę – system przechowywania tego gazu zajmuje dużo miejsca w pojeździe i istotnie zwiększa jego wagę – standardowa wersja pozwala zatankować 1,6 kg wodoru, co oznacza zasięg rzędu ok. 120 km. Wersja pozwalająca zabrać 4 kg wodoru (i zapewnić zasięg prawie 300 km) ogranicza znacznie ładowność samochodu, czyniąc go autem 2 osobowym. Wybór Toyoty Prius jest więc podyktowany przede wszystkim jej wysoką wydajnością – ze względu na wyższe zużycie paliwa standardowe auta miałyby zasięg o połowę mniejszy. Toyota Prius na wodór za hybridcars.com

Zobacz również:

  • Brak powiązanych tematów

4 thoughts on “Auto hybrydowe na wodór

    resu

    (17 stycznia 2008 - 21:34)

    Może autor poszedłby za ciosem i zainteresował się, ile brudnego węgla trzeba spalić, żeby wyprodukować 4 kg płynnego wodoru, sprężyć i zamknąć go w butli. Okaże się, że w bilansie energetycznym to auto jest bardziej „brudne” od wersji benzynowej.

    ZieloneMigdały

    (17 stycznia 2008 - 22:28)

    Energia potrzebna do wspomnianych przez Ciebie operacji nie musi przecież pochodzić ze spalania węgla. Ciekawe, jak wyglądałoby porównanie energochłonności procesów wytwarzania zwykłego paliwa i wodoru. Kto by tutaj wygrał?

    sonic

    (18 stycznia 2008 - 19:23)

    No nie jestem zwolennikiem wodoru, lepiej sprawują się w kwestii energetycznej akumulatory, bo tak naprawdę to jest samochód elektryczny.
    Tą technologią można jeździć za darmo i zielono jeżeli postawimy sobie w garażu taki agregacik http://www.zielonemigdaly.pl/?p=288 Niestety sam samochód jest bardzo drogi i mimo wtapianych w to milionów przyszłość to samochody elektryczne innej alternatywy niema, wodór jest pewnego rodzaju kampanią marketingową wielkiej ropy, dalej chcą nam sprzedawać energie do pojazdu mimo, że kalorycznie jest ona nie opłacalna.
    Co do samochodów napędzanych energią elektryczną to może resu by zapoznał nas z jakimiś wynikami badań, które tak twierdzą. Z materiałów które nazbierałem wynika, że jest dokładnie odwrotnie. w/w stwierdzenie jest plotom/trikiem lobbystów raz puszczone w obieg generuje zamieszanie i wątpliwości i tak ma działać.
    Znacznie ciekawszą moim zdaniem alternatywą od wodoru są też samochody na sprężone powietrze

    Witek

    (1 lutego 2010 - 14:18)

    Ja takze jestem zwolenikiem auta na wodor, oraz tej technologii, czytalem duzo, polecamszczegolnie artykuly na temat wodoru na stronie http://greenweal.eu/index.php?option=com_content&view=category&layout=blog&id=34&Itemid=54

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *